Uzależnienie od internetu plagą XXI wieku?
Współczesny człowiek coraz częściej nie wyobraża sobie świata bez komputera i dostępu do Internetu. Wystarczy spytać młodych ludzi na ulicy kiedy ostatnio byli online by uzmysłowić sobie jak bardzo jesteśmy od niego uzależnieni. Codzienne przeglądanie poczty oraz serwisów społecznościowych jak facebook czy coraz popularniejszy twitter staje się rzeczą tak oczywistą jak mycie zębów po przebudzeniu. Jeszcze kilkanaście lat temu dziewięćdziesiąt procent wiedzy o świecie czerpaliśmy z telewizji oraz prasy, po którą każdego ranka zmierzaliśmy do kiosku ruchu. Dziś prawie w stu procentach czerpiemy ją z Internetu. I tutaj pojawia się zagrożenie rosnące w siłę i zbierające coraz większe żniwo szczególnie wśród młodych ludzi. Jest nim uzależnienie od Internetu. Zjawisko to posiada kilka odmian i każda z nich jest tak samo groźna. Coraz częściej spotkać można cierpiących na erotomanię internetową, którą charakteryzuje wielogodzinne śledzenie serwisów erotycznych czy pornograficznych oraz rozmowy na czatach. Kolejny rodzaj uzależnienia to socjomania internetowa. Chory nie wyobraża sobie dnia bez kontaktu z innymi użytkownikami sieci zaniedbując jednocześnie rzeczywiste relacje rodzinne czy przyjacielskie. Ogólne uzależnienie od sieci to natomiast ciągła potrzeba śledzenia tego co się w niej dzieje. Taka osoba nawet jeżeli zajmuje się innymi rzeczami wciąż ma włączony komputer i raz na jakiś czas obserwuje co dzieje się w Internecie.